Dzisiaj był dzień pełen wrażeń. Jak co dzień pogoda nam sprzyjała, wyszło słońce, było ciepło, a na niebie nie było żadnej chmurki. Śniadanie minęło nam w miłej atmosferze, troszkę jeszcze zaspani zajadaliśmy się pyszną owsianką, świeżymi bułkami (wypiekanymi na miejscu w kuchni stołówki) i popijaliśmy orzeźwiający sok pomarańczowy.
Po śniadaniu poznaliśmy Anne i Andreasa, którzy odebrali nas z akademika i zaprosili nas na lekcję projektowania w aplikacji 3D oraz drukowania na drukarkach 3D naszych projektów.
Sala w której mieliśmy zajęcia była częścią budynku Toolbox, który znajduje się kilka kroków od akademika. W trakcje zajęć nauczyliśmy się tworzyć najpierw szkice, a następnie projekty, które mieliśmy później wydrukować na drukarce 3D. Podobało nam się to, że prowadzący zajęcia byli bardzo pomocni, podchodzili do nas i doradzali jak możemy wykonać dany projekt. Mieliśmy okazję wydrukować np. klocek Lego.
W trakcie przerwy między zajęciami Anne zabrała nas na wycieczkę po szkole Tradium i pokazała nam sale lekcyjne, w których uczniowie mają zajęcia. Ogromne wrażenie zrobiło na nas wyposażenie sal ich funkcjonalność i praktyczność. Mieliśmy okazję wejść do sali biologicznej, chemicznej, a także do sal warsztatowych. Kolejne zajęcia z Anną i Andreasem dotyczyły pracy z laserem, gdzie mogliśmy stworzyć własną drewnianą plakietkę z imieniem przy użyciu właśnie lasera. Na koniec czekało nas spotkanie z rzeczywistością VR, gdzie ubierając okulary VR mogliśmy się przenieść w świat gry i świetlnym mieczem poprzecinać nadlatujące sześciany.
Tak bardzo ucieszyły nas takie innowacyjne zajęcia, że nie zauważyliśmy jak szybko minęło kilka godzin.
Kolejnym punktem dzisiejszego programu była wycieczka do Tropikalnego Parku w Randers na którą zaprosili nas nasi nowi koledzy poznani w poniedziałek na zajęciach, uczniowie z Tradium. Na kilka godzin mogliśmy się przenieść do najprawdziwszej dżungli, dlatego też w klapkach, spodenkach i w okularach słonecznych wybraliśmy się na spotkanie z przygodą.
W czasie tej wyprawy mieliśmy okazję spojrzeć w oczy żółwiowi, zrobić sobie selfie z lemurem, a także przybić piątkę z gorylem. Fajnie, że to nasi duńscy koledzy opowiadali nam o tym co można tam spotkać co wpływało na to że mogliśmy kolejny raz przełamywać barierę językową poznając nowe miejsca. Na zakończenie tego spotkania czekał na nas quiz w którym mieliśmy za zadanie wypowiadać duńskie słowa, co uwierzcie nam wcale nie było takie proste i patrząc na miny naszych kolegów nie zawsze do końca zrozumiałe😉 Jednocześnie duńczycy też nie mieli łatwo, wyobraźcie sobie, że mieli za zadanie powiedzieć "cześć" w formie jak najbardziej zbliżonej do oryginału. Zdecydowanie nasze języki nie należą do najprostszych 😉
Cieszymy się że mogliśmy poznać duńskie słowa i zauważyć podobieństwa, bo ku naszemu zdziwieniu, okazało się, że nasze polskie 'tak' to u nich 'dziękuję'.
Wieczorem Czeka nas jeszcze mecz w hokeja o czym napiszemy po meczu. Trzymajcie za nas kciuki.
コメント